Wczoraj jadłam sporo pyszności..
bardzo ostrą pizze.. imm
Mc flurry z chałwą- wypróbowałam w końcu wczoraj i sama nie wiem..
ni i... te serniczki które sa zdecydowanie leciutkie w porównaniu do reszty.
Jeden ma niecałe 40 kcal.
Potrzebujemy:
1 jajko + 1 białko
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
kostkę twarogu chudego (ok. 250g )
2 łyżeczki proszku budyniowego waniliowego
około 2 łyżki stewii (słodziku, cukru..- posmakujcie przed upieczeniem)
kilka kropel aromatu waniliowego
maliny
Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną piane, w drugiej misce zmiksować reszte składników wraz z 1 żółtkiem na jednolita mase. Delikatnie połaczyc piane z białek z reszta masy. Wlac do foremki. Ułożyć maliny. piec 30 min w 180-200 st.
SMACZNEGO!
Ale pysznie wyglądają :) Akurat ot, tak do popołudniowej kawy.
OdpowiedzUsuńpieknie wygladaja te serniczki! musze takie sobie koniecznie zrobic :-)
OdpowiedzUsuńo matko, jakie one śliczne! dodaję do listy do-wypróbowania-jak-najszybciej :D
OdpowiedzUsuńUrocze!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie małe porcje ,na raz'.