sobota, 30 czerwca 2012

Czekoladowe babeczki z wiśniami i malinami



Wiśnia z czekoladą?
Czy jednak malinka i czekolada?

Ja nie umiem zdecydować :)

Mini babeczki powstały dla gości mamy. 
Część posypałam cukrem pudrem, bo w przepisie jest dużo gorzkiej czekolady i nie wiem czy każdy tak jak ja ubóstwia gorzką czekoladę i kakao mega gorzkie.. immm.. 

Zrobiłam jak dla siebie, a część "biała" dla cukrowych łasuchów :)





Potrzebujemy:

1 i 2/3 szkl. mąki pełnoziarnistej
2 łyżki gorzkiego kakao
2 łyżeczki proszku do pieczenia
pół łyżeczki sody oczyszczonej
50 g czekolady 90% kakao
50 g czekolady 70 % kakao
2 jajka
125 ml mleka
235 ml kefiru
10-15 ml oleju
około 7 łyżek stewii (słodzika lub 140 g cukru)
około szklanka wiśni ( i/lub malin)


W dużej misce mieszamy suche składniki, w osobnym pojemniku mieszamy mokre składniki, dobrze "rozbełtując" jajka ( np. widelcem) i dodajemy Mokre do suchych. Mieszamy do połączenia i na końcu dodajemy posiekane na kawałeczki czekolady i mieszamy. Teraz można posmakowac surowe ciasto czy jest dosyc słodkie i ewentualnie posłodzić. Napełniamy mini foremki ciastem: najpierw pół łyżeczki ciasta na dno, wkładamy 1 wiśnie bez pestki lub malinę i zakrywamy ciastem do mniej wiecej 2/3 wysokosci foremki. Pieczemy 10-13 min w 225 st na termoobiegu.

Po upieczeniu czekamy az ostygną i ukladamy po połówce wiśni lub maliny na babeczkach , zebyśmy wiedzieli które są z czym. Można posypac cukrem pudrem.










Mniam mniam mniam!
Na zdrowie :)


piątek, 29 czerwca 2012

Owsianka z mango i malinami



Maliny i mango moje ulubione połączenie...
do makaronu na słodko.. jako sałatka owocowa i ... do owsianki równiez ! :)





Potrzebujemy:

pół szkl. płatków owsianych
łyżka siemienia lnianego
2 łyżki mieszanki płatków (jęczmienne, żytnie owsiane) 
otrębów (owsiane, pszenne) i zarodków pszennych
łyzeczka czubata kakao gorzkiego

maliny, mango i kostka gorzkiej czekolady


Wsypujemy płatki, mieszankę , siemie i kakao do garnka i zalewamy około 500 ml wrzacej wody. Gotujemy    chwilkę az zacznie wrzec i zgestnieje. Przelewamy do miseczki i czekamy jeszcze troszke az zgestnieje bardziej. Układamy owoce i połamana czekoladę. Dodałam jeszcze kilka listków mięty :)






Smacznego śniadanka!

Pierś ze szpinakiem w pomidorowej skorupce



Dalej obiadkuje sobie u mamy :)
imm.. naoglądałam się szpinaku na blogach i mi sie mega zachciało...
Skorzystałam tez z piekarnika halogenowego mamy :) 
W mieszkanku nie mam takiego a jest naprawdę funkcjonalny i świetnie opieka.




Potrzebujemy:

pół piersi z indyka
szpinak mrożony około 300-400 g
serek wiejski 150 g
ostra, słodka papryka, oregano, bazylia, pieprz, czosnek granulowany

2 łyżki koncentratu pomidorowego
2 łyżki ketchupu
1,5 łyżki wody
zioła prowansalskie, czosnek, słodka papryka



Pierś i sos przygotowałam troszkę wcześniej żeby się przeszło i odstawiłam do lodówki. 
Piers przykrywamy folią spożywczą (albo wkładamy do woreczka) i rozbijamy tłuczkiem na płaski "placek". Obsypujemy całą jedną str duza ilością słodkiej, ostrej papryki, oregano i bazylią, dodajemy tez mnóstwo pieprzu i odrobinke czosnku granulowanego. Posoliłam naprawdę niewielka ilością świeżo zmielonej soli. 
Wstawiłam tak do lodówki. W miseczce wymieszałam ketchup, koncentrat, wode , zioła, czosnek i paprykę i wstawiłam do lodówki.

Po jakims czasie (jak nie macie czasu, to róbcie od razu, ja pojechałam na zakupy ;D ) na patelnię wrzucamy nasz mrożony szpinak i doprawiamy mocno czosnkiem, pieprzem i ziołami. Gdy sie rozmrozi i powstanie "papka" to ściagamy z gazu i dodajemy serek wiejski. Mieszamy. Wyciągamy nasza piers i nakładamy na całą powierzchnie obsypana przyprawami nasz szpinak z serkiem. Brzegi pozostawiając bez farszu. Luźno delikatnie zwijamy i wbijamy wykałaczki, zeby się nie rozpadło. Wierzch smarujemy  połową sosu  i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 225 st. na 10 - 15 min. Po tym czasie delikatnie przewracamy piers na druga str i smarujemy reszta sosu. wstawiamy na 10 min na 200 st a po tym czasie zwiększamy do 225 st i pieczemy jeszcze 5-10 min, az pomidorowy sos nam zbrązowieje.


* ja piekłam w piekarniku halogenowym, więc miałam naprawde chrupiąca piers z wierzchu i soczysta w środku. Myślę że w zwykłym też powinno sie udac :)

* *reszte farszu włożyłam do pieczarek. Oderwałam trzony i w ich miejsce włożyłam szpinak. Polałam resztka sosu i włożyłam do piekarnika razem z piersia :)











Listki bazylii na wierzch...
Smacznego!



Jajko na chrupiącej szynce



Tak proste, a zarazem tak pyszne :)
Moje love II śniadaniowe. 
Idealnie pasuje do zielonej kanapki, która na pewno kiedyś się tutaj pojawi.






Potrzebujemy:

4-5 plastrów szynki wędzonej drobiowej
jajko
szczypiorek
świeżo zmielony pieprz


Jajko gotujemy jak lubimy, na miękko, twardo, pół twardo lub koszulce.. jak kto lubi :)
Szynkę tniemy na paseczki i układamy na dużym talerzu, tak by plastry nie dotykały siebie nawzajem. Wstawiamy do mikrofalówki na max moc na 2-3 min. Od czasu do czasu uchylamy drzwiczki by para uciekła (ja otworzyłam  i zamknęłam 3 razy). Gdy szyneczka już będzie gotowa, dajmy jej chwile ostygnąć i układamy na talerzu. Na wierzch dajemy jajko, pieprz i szczypiorek. 

Prawda, że proste?








Polecam także z jajkiem w koszulce...





czwartek, 28 czerwca 2012

Koktajl truskawkowo- miętowy



O tak!
Nadchodzi orzeźwienie!
Intensywnie miętowy... a zarazem truskawkowy..
koktajl popołudniowy :)





Potrzebujemy:
(na 600 ml koktajlu, czyli 2 takie szkl.)

około 250 g swiezych truskawek
300 g kefiru
sok z jednej cytryny
łyżeczkę stewii (lub 2- 3 łyżeczki cukru)
garść listków świeżej miety



Wszystkie składniki wrzucamy do wysokiego pojemnika i blendujemy az listki i truskawki się rozdrobnią.
Dobrze schładzamy, lub mozna też przymrozić odrobine. 

Zimny i lekko kwaskowaty- tak jak lubie ;D






Mniam , mniam ;P



Ostra potrawka z kurczaka



Po skończonej sesji przyjechałam do mamy.. Byłam strasznie głodna, no i pytam co na obiad. 
Mama na to że ma odmrożoną wielka pierś z indyka i zapewne kotlety..

Eeee.. kotlety, to ja nie chce. 
No i postanowiłam cos innego wymyślec.
Zapasy w lodówce nie za duże. W sumie same końcówki przeróżnych produktów.

Więc powstała potrawa z serii "przegląd lodówki". Każdy zjada z czym lubi.
Ja z ryżem, tata i brat z chrupiącym pieczywem, a mama... na samo :)







Potrzebujemy:

pół dużej piersi z indyka
puszkę pomidorów
2-3 świeże pomidory
średnią cebulę
kilka pieczarek
2-3 łyżki groszku konserwowego
ok. 100 g mrożonych warzyw
2 papryczki chilli czerwone (ze słoiczka)
2 papryczki zielone ostre (ze słoiczka)

słodka , ostrą paprykę, ulubione zioła: świeza bazylia, suszone zioła prowansalskie
kurkumę do kurczaka, dużo pieprzu, imbir, cząber
(generalnie, co tam macie i co lubicie )



Pieczarki, kurczaka, cebulę kroimy na kawałki i smażymy w głębokim garnku (u mnie ze specjalnym dnem) lub na patelni. Dodajemy kurkumę, pierz, słodka paprykę, troszkę ziół prowansalskich. Jezeli smazyliśmy na patelni, to przekładamy do dużego garnka. Dodajemy pomidory w puszce i reszte składników. Smakujemy i dodajemy ziół do smaku.
Podajemy z czym kto lubi i listkami świezej bazylii :)











Smacznego! 
...i przeglądnijcie swoje lodówki...

środa, 27 czerwca 2012

Pasta z groszku z miętą



Nadal u mnie zielono...
Czysty przypadek :)

Dzisiaj zrobiłam sobie orzeźwiającą pastę z groszku do kanapek.
Chciałam wykorzystać świeży groszek, ale pomysł urodził mi się w głowie z samego rana 
i nie bardzo miałam skąd wyczarować młody świeży groszek, ale jeszcze to powtórzę na świeżo.
Na razie konserwowo- też dobrze :)






Pastę jadłam z grahamką, pokrojona na małe kromeczki- więcej pasty dla mnie.. ;D
Coraz bardziej rozsmakowuje się w warzywach.
Im zdrowiej jem, tym mniej przypraw używam. Jak na pewno zdążyliście zauważyć w moich przepisach nie ma soli. Nie używam jej praktycznie juz od dwóch lat. Niczego mi nie brakuje. A teraz stawiam na zioła, papryczki i warzywa będące samym sobie przyprawa :)






Potrzebujemy:

około 100 g odcięczonego groszku konserwowego
listki świeżej mięty (ja dałam 5-6 dużych)
1/2 - 1 ząbek czosnku (jak kto lubi)
suszone oregano, bazylia
świeżo zmielony czarny pieprz
łyżeczka oliwy z oliwek


Groszek wrzucamy do wysokiego pojemnika, dodajemy porwane listki mięty, zioła, pieprz, oliwę i przeciśnięty przez praskę czosnek. Blednujemy do uzyskania gładkiej masy .









Ja posypałam słonecznikiem...
Smacznego!


wtorek, 26 czerwca 2012

Kremowa brokułowa z kalarepą



Pojechałam sobie dzisiaj na łowy do second hand'ów.. pojechałam rowerem - czuje się świetnie wiedząc że oszczedzam pieniązki na paliwo i pożytecznie docieram wszędzie gdzie chce nie stojąc na żadnych światłach, nie musze szukać miejsca parkingowego w centrum itd.. itd..
 No po prostu lubie jeździc rowerem. I pojechałam..

Co mnie podkusiło żeby w taką jesienną pogodę jechać tym moim rowerem.. i jeszcze przez lasek.. 
Grzęzłam w błocie, w drodze powrotnej strasznie padało i najgorsze: pokonał mnie wiatr. 
Ech.. przez chwile miałam wrażenie że stoje w miejscu pedałując jednocześnie z całej siły...

Wróciłam po długim czasie w końcu do domu.. Byłam naprawde zmarznięta.. 
Dosłownie jak w jesienne popołudnie. Więc musiała powstać zupka.
Gorąca i gęsta, ale zaraz, teraz, już!






Potrzebujemy:

około 250 g brokuła
150 g kalarepy
2-3 łyżki włoszczyzny (u mnie mrożona)
500-600 ml wody
pieprz, ostra papryka, bazylia, odrobina sosu sojowego, czosnek

1-2 łyżki jogurtu naturalnego/ kefiru
liski mięty
pestki słonecznika



Gdy woda zacznie się gotować to wrzucamy kalarepę posiekaną na średniej wielkości kawałki i włoszczyznę. Przykrywamy pokrywką i czekamy chwilę. W tym czasie rozdzielamy brokuły na cząstki. Po chwili wrzucamy brokuły i przyprawiamy. Gotujemy około 5-7 min na małym ogniu. Po tym czasie wszystko blendujemy, by nie było grudek. Gdy zupa wydaje Wam się jednak troszke za gęsta, to dolejcie odrobine wody. Przelewamy do miseczki (z tej porcji wyjdą Wam 2 porcje) i dodajemy jogurt, pestki i mięte.






Rozgrzewanie jak marzenie ;)
tego mi było trzeba...

poniedziałek, 25 czerwca 2012

Nocna owsianka z kiwi i miętą



Nocna.. ale nie na dobranoc...
Musiałam wypróbować i ja :)

Zainspirowana kilkoma słoiczkowymi owsiankami na przeróżnych blogach, zrobiłam  swoją wersję .







Potrzebujemy:

pół szklanki płatków owsianych 
2 łyżki mieszanki: płatki (żytnie, jęczmienne, owsiane), otrębów (pszenne, owsiane) i zarodków pszennych
łyżka siemienia lnianego
jogurt naturalny
kiwi
listki świeżej mięty


Płatki, mieszankę i siemie wsypujemy do słoiczka i mieszamy. Dodajemy kiwi w kawałeczkach i kilka porwanych listków mięty, zalewamy do jogurtem. Zamykamy wieczko i potrząsamy do połączenia :)
Wstawiamy na noc do lodówki a rano zajadamy ;D









Smacznego śniadanka ;)


Sałata, szczypiorek i koperek z chrupiącą szynką



Uwielbiam okres , w którym ogrody są pełne ziół.. przypraw.. zieloności..
Wtedy jem najwięcej przeróżnych sałatek.

Kolejna dla Was do spróbowania:






Potrzebujemy:

kilka liści sałaty
szczypiorek
koperek 
pół pomidora
kawałek czerwonej papryki
2-3 małe ogórki korniszony
kiełki
pestki słonecznika
3 plastry szynki wędzonej drobiowej



Szynkę kroimy na kawałki i układamy na talerzu tak, by się nie dotykały. Wstawiamy do mikrofali na max moc na 1 min, po tym czasie otwieramy mikrofalówkę żeby wyleciała para i wstawiamy jeszcze na 1  min. Po tym czasie otwieramy drzwiczki i czekamy aż lekko przestygnie. W tym czasie układamy na talerzu reszte składników. Na wierzch układamy naszą chrupiącą szynkę.

*opcjonalnie: skropic sokiem z cytryny i oliwą








Smacznego!!


piątek, 22 czerwca 2012

Mini babeczki czekoladowe


Zdrowe babeczki?!
Oczywiście!!

Zamieniamy olej na kefir, używamy mąki pełnoziarnistej, a kawałeczki mlecznej czekolady na czekoladę gorzką. Zamiast kremu ze śmietany i masła, użyjemy serka homogenizowanego i żelatyny :)

Babeczki zrobiłam na impreze, dlatego użyłam małych foremek. 
Łatwo się je robi... i zjada :)






Potrzebujemy:

200 g mąki pełnoziarnistej (np. Lubella)
50 g mąki graham (żeby było jeszcze zdrowiej)
2 łyżki czubate kakao gorzkiego
2,5-3 łyżki stewii 
(mozecie użyć słodzika lub miodu/cukru, 
ale ja uwazam że stewia jest zdrowsza i nie podnosi nam cukru we krwi)
kilka kropel aromatu waniliowego
jajo
250 ml mleka
90 ml kefiru
10 ml oleju
2 łyżeczki proszku do pieczenia
pół łyżeczki sody oczyszczonej
gorzka czekolada 
2 łyżki rodzynków
2 łyżki żurawiny suszonej

serek homogenizowany nat z mała zawartościa tłuszczu 250g
2 łyżeczki żelatyny
owoce do ozdoby



Mąkę, stewię, proszek, sodę, kakao mieszamy w dużej misce. Olej, kefir, jajo, mleko i aromat mieszamy widelcem w osobnej miseczce i gdy się połączą to dodajemy do suchych składników w dużej misce. Mieszamy do uzyskania jednolitej masy. Dodajemy połamaną lub posiekana na kawałeczki czekoladę, rodzynki i żurawinę. Nakładamy ciasto do mniej-więcej połowy formy (bo urośnie sporo) i  wkładamy do piekarnika (200 st., termoobieg) na 7-8 min - mini foremki, 15-20 min - zwykłe duże foremki.
Po tym czasie wykładamy babeczki z foremek (moje są bez papierków, bo piekłam w formach sylikonowych- świetnie wypadały z formy- polecam) i czekamy aż ostygną. 

W trakcie pieczenia robimy krem. Żelatyne rozpuszczamy w małej ilości goracej wody. Dokładnie mieszamy, aż do całkowitego rozpuszczenia. Dokładamy serek homo, stewię i kilka kropel aromatu waniliowego- smakujemy i najwyżej dosładzamy według uznania. Wstawiamy do lodówki i od czasu do czasu mieszamy w trakcie chłodzenia. Gdy krem bedzie już bardzo gęsty to przekładamy go do szprycy i wyciskamy małymi porcjami na babaki. dekorujemy owocami- chłodzimy i gotowe :)








Sa przepyszne- polecam!


czwartek, 21 czerwca 2012

Nadziewane ogórki



Pomysł powstał na kolacje..
Chciałam zjeść ogórka.. i dodałam białko :)





Potrzebujemy:

świeżego górka
1/2 kostki twarogu
1-2 łyżki serka wiejskiego
plaster wędzonej polędwicy z indyka
korniszon
kiełki
*jedna papryczka chilli (jeżeli lubicie na ostro)


pieprz, bazylia, ulubione zioła




Kroimy szynke, korniszona, papryczke na kawałki i wrzucamy do miseczki. Dodajemy twaróg, serek i przyprawy i mieszamy widelcem. Ogórka obieramy ze skórki i kroimy na duże kawałki (widoczne na zdj).  Z każdego kawałka wydrążamy łyżeczką, lub jej drugim końcem miąższ, uważając by nie przebić dna. 
Powstałe wydrążone ogórki faszerujemy twarogiem i ozdabiamy kiełkami.





Resztę farszu wyłożyłam na gruby plaster surowej kalarepy i obsypałam słodką papryką.






Takie ogórki nadają się jako zdrowa przekąska na imprezke. 
Każdy bierze do ręki i nie ma problemu :)


Chrupiemy ze smakiem! :)

środa, 20 czerwca 2012

Sałatka z kurczakiem zapiekanym pod serkiem wiejskim



Idealna na kolacje, nadająca sie na przekąskę..
Uwielbiam ciągnący sie serek wiejski....






Potrzebujemy:

sałatę lodową
pół pomidora
kawałek czerwonej papryki
średniej wielkości korniszona
łyżeczke kukurydzy
pierś z kurczaka (u mnie około 50 g, bo ostatki)
3-4 łyżki serka wiejskiego
przyprawe do kurczaka, słodką paprykę, czosnek granulowany




Pierś kroimy na kawałki i smażymy z przyprawami na patelni ceramicznej. Wkładamy do miseczki i na wierzch kładziemy serek wiejski. Wkładamy do mikrofalówki na 1-2 min na max moc. 
Sałatę rwiemy na kawałki, pomidora, paprykę, korniszona kroimy i układamy na sałacie. Dodajemy kukurydzę. Kurczaka wyciągamy  widelcem z powstałej w miseczce wody z serka prosto na warzywa.


* możemy oliwę z oliwek lub jogurt nat wymieszac z odrobiną płynu powstałego w miseczce
 i tak powstanie nam sos






Naprawdę polecam wypróbowac chociażby samego kurczaka z serkiem :)


Makaron i brokuły z kurczakiem i sosem pieczarkowym



Dzisiaj pochmurny, nudny dzień..
 ja siedzę w domu i w sumie nie mam ochoty wychodzić nigdzie daleko.
Skorzystałam z produktów które miałam pod ręką i przygotowałam szybki, prosty, smaczny obiadek.






Potrzebujemy:

makaron pełnoziarnisty
 (ile chcecie, ja używam przeważnie 50-75 g suchego)
brokuły około 200 g

3 duże pieczarki
niecałe 100 g piersi z kurczaka

pieprz, przyprawa złocista do kurczaka, papryka słodka, czosnek granulowany
*do ozdoby kiełki, świeży ogórek, wiórki z surowej kalarepy




Gotujemy makaron i brokuły- ja lubie al dente. W tym czasie przygotowujemy sos: na patelni ceramicznej (nie polecam teflonu) smażymy pokrojoną na kawałeczki pierś, dodajemy do niej przyprawę do kurczaka. Gdy białko sie zetnie, dorzucamy posiekane pieczarki, pierz (ja dałam bardzo dużo- ale wedle uznania ostrości)  i paprykę. Dolewamy 1/4 kubeczka wody i dusimy aż pieczarki zmiękną i odparuje nam większość płynu. W razie potrzeby dolewamy w trakcie jeszcze wody. 

Ugotowane brokuły siekamy na drobne kawałki i mieszamy z makaronem i wykładamy na talerz- posypujemy odrobinką czosnku granulowanego. Na wierz sos i wiórki z kalarepy. Na boczku ogórek i kiełki.








Gorąco polecam i smacznego!

wtorek, 19 czerwca 2012

Potrawka z ciecierzycy



Dzisiaj na obiad aromatyczna ciecierzyca.. immm
Naprawde sycące, pyszne i zaskakujące danie :)






Potrzebujemy:

100 g ciecierzycy
100 g mrożonej włoszczyzny
połowę puszki pomidorów 
pieprz, ostra papryka, słodka papryka, bazylia suszona

brokuły
kiełki


Ciecierzycę trzeba namoczyć przez noc. Czyli wieczorem dzień wcześniej zalewamy ciecierzycę wodą i odstawiamy. Nastp dnia zaczynamy gotowanie: najpierw wkładamy brokuły do gotującej wody, do drugiego garnuszka wlewamy pół puszki pomidorów, 2-3 łyżki wody, wrzucamy zamrożoną włoszczynę i czekamy aż się zagotuje. Wtedy wrzucamy naszą namoczona cieciorkę i przyprawy. Przykrywamy, zmniejszamy ogień i czekamy aż ciecierzyca zmięknie a płyn odparuje.

Najpierw wykładamy brokuły, potem naszą potrawkę a na końcu kiełki - mniam!








A co Wy mieliście dzisiaj na obiad? :)


Odchudzona grecka

Oliwki uwielbiam, mogłabym jeść prosto ze słoika cały dzień.. imm
a ost naszła mnie ochota na ser feta.

Więc musiała powstac grecka sałatka na II Śniadanie.





Potrzebujemy:

sałatę lodową
pół pomidora
oliwki (ile chcecie..)
1/4 papryki czerwonej
2-3 plastry czerwonej cebuli
2-3 paski sera feta o najmniejszej zawartości tł.
jogurt naturalny

*korniszony na talerzu, bo ost w słoiku i trzeba było wyjeść- niekonieczne



Sałatę rwiemy na kawałki, pomidora kroimy, oliwki w krążki,
 cebule i paprykę siekamy w drobne paski.
Wszystko układamy na talerzu, ser feta kroimy w kosteczkę i kładziemy na warzywach.
polewamy jogurtem i dodajemy pieprz i ulubione zioła.



Można zajadać np. z chlebkiem słonecznikowym...

Truskawki w czekoladzie



Lekka, grzeszna, prosta rozkosz dla Kobiet dbających o figurę a zarazem lubiących się rozpieszczać...


Co tu dużo pisać, po prostu:



Potrzebujemy:

truskawki (najlepiej te polskie- słodziusie)
po pół czekolady : gorzkiej (u mnie 90 % kakao)
mlecznej i białej (dla mojego mężczyzny)
kilka kropel oleju
*ewentualnie inne owoce


Jeden rodzaj czekolady łamiemy na kosteczki i wrzucamy do małej miski. Dodajemy 2-3 krople oleju i wstawiamy do mikrofalówki na najwyższą moc na 1-2 min. Zaglądamy od czasu do czasu mieszając czy czekolada jest rozpuszczona.Potem moczymy do połowy truskawki w czekoladzie i kładziemy na talerz. Tak samo postępujemy z innymi rodzajami czekolady.


Najlepiej jeść od razu, bo czekolada zastyga i przywiera do talerza,
ale gdyby zostały Wam jakies truskawki "na potem" to wystarczy lekko podważyć nożykiem .






Immm.. Uwielbiam...